Przetlumacz tekst na angielski
Nie chce mi się



0

Kurs języka angielskiego przeznaczony jest zarówno dla słuchaczy dorosłych jak i dla młodszych słuchaczy wszystkich poziomów zaawansowania.

Każda jednostka lekcyjna składa się z dwóch 45 minutowych części, pomiędzy którymi jest krótka, pięciominutowa, przerwa.

Zajęcia z języka angielskiego odbywają się na terenie szkoły Mamy do zaproponowania 3 rodzaje kursów:
STANDARDOWE
Kursy standardowe mają na celu rozwijanie sprawności językowych, główny nacisk położony jest na komunikację, użyteczne słownictwo, oraz gramatykę przydatną w życiu codziennym.
WEEKENDOWE
Program zajęć weekendowych powstał z myślą o ludziach zapracowanych w ciągu tygodnia, ale chcących poszerzać swoje kwalifikacje językowe. Zajęcia odbywają się w każdą sobotę i niedzielę, po cztery godziny lekcyjne.
EGZAMINACYJNE
Celem kursów egzaminacyjnych jest poszerzanie już zdobytej wiedzy językowej na wyższych poziomach zaawansowania oraz precyzyjne przygotowanie do egzaminów Cambridge (FCE, CAE, CPE).


0

kochani mamo i tato jestem w Londynie i idziemy razem z Pauliną i Kasią do wesołego miasteczka do ktorego nie moge sie doczegać :),jest ciepło i słonecznie.Jestem ubrana w piękną sukienkę w kolorze czerwonego.
Bardzo, bardzo was pozdrawiam !! :*** z Londynu :)


0
Sponsor (Gość)
Czw Kwie 2, 2009, 19:24



0

Każdy z nas posiada naturalna potrzebę osiagnięcia mniejszego lub większego sukcesu. Wyjść z cienia, mieć swoje pięć minut to marzenie wielu ludzi i chociaż będziemy się zarzekać, że jest inaczej, że "sława i sukces nie są nam do niczego potrzebne, że to nas nie inresuje", to tak naprawdę jest inaczej. Potrzebujemy tego. Ale czy znamy cenę sławy, która bywa często okrutna?
Po pierwsze, życie w blasku sławy jest właściwie pozbawione prywatności, owszem, miło jest zostać rozpoznanym wśród tłumu, ale z czasem staje się to męczące. Nie można przejść niezauwazonym, a nasze życie jest pod lupą żądnych sensacji reporterów. Wynajdą oni wszystko, co może rzucać cień na naszą sławę: oszustwa, romanse, nawet nasze złe stopnie z podstawówki nie ujdą ich uwadze. Trzeba mieć ciągle na baczności, żeby nie zrobić zadnego głupstwa, które da pole do popisu podrzędnym dziennikarzom z plotkarskich brukowców.
Po drugie, ludzie, którzy ostąpili zaszczytu bycia sławnym, ccierpią na wieczny brak czasu: o dziesiątej fryzjer, o jedenastej lunch z premierem lub inną ważna osobistością, o trzynastej wywiad i sesja zdjęciowa, o siedemnastej kolacja z menedżerem. W końcu o dwudziestejtrzeciej powrót do domu, w którym już wszyscy śpią. A gdzie czas na rozmowę z dziećmi o szkole, na zabranie ich do kina czy zoo? Gdzie czas na chwilę rozmowy z współmałżonkiem? No cóż... Taka jest właśnie cena sławy, a ci którzy chcą się utrzymać na powierzchni muszą to często robić kosztem rodziny i przyjaciół. Ale za to będzie ich stać na nowy telewizor i wyjazd na wakacje do Hiszpanii, o ile będzie czas, Tacy rodzice często nie zauważają ze ich dziecku zamias nowego telefonu komurkowego wystarczyłaby chwila rozmowy.
Po trzecie, osoby, które osiagnęły bardzo dużą popularność, zmieniają się, niekoniecznie na lepsze. Nagle zaczynają się liczyc tylko pieniądze i coraz większa sława. Rodzina i dzieci schodzą na dalszy plan. Dzieci zapominają, jak wygląda zapracowany rodzic. Od wyjścia z nimi do cyrku ważniejsza jest sesja zdjąciowa czy wywiad w telewizji, od spotkania z przyjaciółmi fryzjer czy kosmetyczka. Człowiek skupia się tylko na swoim wizerunku i zwiększeniu populerności, wszystko poza tym jest nieważne. Ludzie, którzy raz skosztowali sławy, nie chcą jej stracic i dlatego zrobią wszystko żeby ja utrzymać. Na przykład rozbierana sesja dla "Pleyboya" na pewno doda im popularności, jakiś mały skandal długo nie da ludziom o nich zapomnieć.
Sława ma na pewno jekies plusy, jednak ja skupiłam się na minusach, ponieważ przytłumiają one zalety i jest ich więcej. Sława jest niekoniecznie darem bożym i ludzie po latach to zrozumieją.


0

i go in my bed and i hope that you will be in my dreams


0

"Gość" napisał:
i go in my bed and i hope that you will be in my dreams

czy zamiast in nie powinno być to :P

Idę do łóżka i mam nadzieję / z nadzieją, że pojawisz się w moich snach.


0

Chief Librarian
Hythe Library
Hythe


I saw your advertisement in the Daily News,20H April`09.
I would like to work in your library.
I have an experience because as a student.
I was a library assistant in a secondary school,for three years.
I spend most of my time at univenity buf
I have a lot of free time at weekends.
That is why I would like to work.
I am very nice ,helpful and responible so
I think I am a suitable penon for this job.
I am looking forward to your reply and
I hope to meet you at the rterview.
With regards


0

By w końcu Cię zapomnieć ..


0

to forget you at last


0

na tym zdjeciu widze rodzine


0

In this picture I can see a family.

Tylko znowu mam problem z przedimkiem i nie wiem, czy powinno być a, the czy nic przed family. Chyba a bo wspominamy o niej pierwszy raz, a rodzinę można zaliczać jako liczbę pojedynczą. Pewnie się mylę?


0

Nie przestane Cie kochać...Po prostu nauczę się żyć bez Ciebie...


0

I will not stop loving you ... Simply, I'll learn to live without you...


   Temat przeniesiony do archiwum. Nie można udzielać odpowiedzi
Serwis e-ANG.pl nie bierze odpowiedzialności za treści publikowane przez użytkowników.
Najefektywniej nauczysz się języka angielskiego z e-ANG.pl jeśli się zalogujesz.
Zalogowane osoby mogą korzystać z Systemu Powtórek Słówek, mają dostęp do Panelu Edukacyjnego oraz mogą tworzyć własne zestawy słówek.

Informacja

Zachęcamy do zalogowania się

Forum językowe e-ANG.pl to miejsce na dyskusje, zadawanie pytań oraz platforma wymiany wiedzy o języku angielskim. Zachęcamy do zapoznania się z zagadnieniami gramatycznymi oraz systemem nauki słówek angielskich udostępnionym bezpłatnie na e-ANG.pl


Ostatnio na forum
Hej, jestem Pyska
Miłosz Pysia, wczoraj o 20:13
Cześć
Gabela.aa, 16 czerwca 2025, 22:45
Witam
Koziołek, 11 czerwca 2025, 23:54
Serio? Type of music? a dlaczego nie KIND?
atakromana, 2 czerwca 2025, 21:47